No więc spotkanie autorskie za mną. Atmosfera przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Kto by się spodziewał, że można dać zalęknionej autorce tyle zadowolenia. Cokolwiek bym nie napisała nie jestem w stanie oddać tego, co tam się działo. Kasiu Szewczyk, Tomku Szewczyk jesteście wspaniali :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz